Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

500+ z rentą rodzinną, zasiłkiem lub dodatkiem pielęgnacyjnym? Posłowie dyskutowali o nowym świadczeniu

18.07.2019
Autor: Beata Dązbłaż, fot. P. Stanisławski
Budynek Sejmu RP z zewnątrz

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny na posiedzeniu 17 lipca przyjęła jednogłośnie, bez zasadniczych zmian, projekt Ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji – dotyczący tzw. 500 plus dla osób z niepełnosprawnością. Jeszcze podczas obecnego posiedzenia Sejm zajmie się dalszymi pracami nad projektem.

Wśród propozycji poprawek do Ustawy o świadczeniu uzupełniającym znalazła się np. ta zgłoszona przez posłankę Agnieszkę Ścigaj (Kukiz’15), która proponowała, by kwotą graniczną, która decyduje o przyznaniu świadczenia „500 plus”, nie była kwota najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy (1100 zł brutto), ale kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę (obecnie 2250 zł brutto).

- Poziom najniższej renty i emerytury jest często zaporowy i niektóre renty rodzinne o niewielką kwotę będą wyższe i pozbawią tego świadczenia – uzasadniała Agnieszka Ścigaj.

Komisja nie przyjęła tej poprawki, co oznacza, że kwotą obowiązującą pozostaje 1100 zł.

„To pierwszy krok”

Poseł Sławomir Piechota (PO) zaproponował jeszcze dalej idącą poprawkę, mianowicie całkowitą rezygnację z progu dochodowego.

- Skoro wiele świadczeń służących wsparciu jest dzisiaj zupełnie wolnych od progu dochodowego, a zwłaszcza świadczenie rodzinne na dzieci, skoro tu mamy świadomość, że ci ludzie mają znacznie zwiększone dodatkowe koszty, to tym bardziej nie wprowadzajmy ograniczeń, które często prowadzą do paradoksów, że jakiekolwiek przekroczenie granicy powoduje pozbawienie prawa do świadczeń – mówił.

- Robiliśmy takie symulacje, ZUS liczył, ile by to kosztowało – odpowiadał Krzysztof Michałkiewicz, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. – Natomiast przypomnę, że pan premier mówił, że to jest pierwszy krok. Przy świadczeniu wychowawczym na pierwsze dziecko także zaczynaliśmy od progu dochodowego, a teraz, gdy budżet pozwolił, już go nie ma. Tutaj też dążymy do tego, by osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji miały własne środki i uważam, że to robimy. Wydaje mi się najważniejsze, że osoby, które nie mają żadnych świadczeń albo bardzo małe, będą w tej chwili otrzymywać 500 zł.

Co z rentą rodzinną?

Wśród propozycji zmian projektu ustawy w obecnym kształcie znalazła się także ta, zgłoszona przez przedstawiciela strony społecznej Pawła Mikołajczyka, aby renta rodzinna nie była brana pod uwagę jako dochód. W odpowiedzi Krzysztof Michałkiewicz podkreślił, że renta rodzinna jest jedynym świadczeniem, które można łączyć z rentą socjalną.

- Nie widzę powodu, aby te osoby traktować inaczej – powiedział.

Poprawka ta nie została przyjęta przez komisję, więc nie znalazła się w projekcie ustawy.

Z kolei Sławomir Besowski z Fundacji Centrum Praw Osób Niepełnosprawnych zwrócił uwagę, że ustawa pomija wiele grup, nie tylko pobierających rentę rodzinną. W jego opinii „500 plus” powinno być wypłacane przy zasiłku pielęgnacyjnym i dodatku pielęgnacyjnym.

- Każdy, kto je ma, powinien z automatu otrzymać świadczenie uzupełniające – mówił. – Druga sprawa, nie mamy reformy orzecznictwa, wiele osób będzie musiało się ponownie orzec, więc negujemy działanie orzecznictwa powiatowego. Część osób, które będą orzekane z tego drugiego systemu, w ogóle nie dostaną tego świadczenia, bo orzecznicy dostaną dyrektywy, że mają odsyłać do domu.

Według Sławomira Besowskiego, to świadczenie powinni otrzymać również pobierający rentę z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych.

- Trudno mi sobie wyobrazić, że będziemy w tej ustawie traktować wszystkich jednakowo – komentował minister Michałkiewicz. – Bardzo wyraźnie jest podkreślone, że mówimy tu o świadczeniach finansowanych ze środków publicznych. Jeżeli ktoś uległ wypadkowi i sprawca tego wypadku czy firma ubezpieczeniowa płaci mu rentę, to są środki prywatne, nie publiczne, i one się tutaj nie wliczają. Natomiast mówimy, że dochody z pracy, odszkodowania, dochody z wynajmu mieszkania – one się tu nie wliczają, nawet fundusz alimentacyjny tu się nie wlicza, bo nie stanowi on przepisów o finansach publicznych. Nie jest finansowany ze środków publicznych. Mówimy tylko o tym, co jest finansowane ze środków publicznych, czyli emeryturach, rentach i zasiłkach z pomocy społecznej.

Co z prawami nabytymi?

Posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak (PO) pytała, czy osoby pozostające na rencie, które nie mają orzeczeń ZUS o niezdolności do samodzielnej egzystencji, muszą ponownie stanąć na komisji ZUS, nawet jeśli mają całkowitą niezdolność do pracy dożywotnio i czy nie byłoby prościej, by organ honorował orzeczenia ZON (zespół ds. orzekania – przyp. red.) z zaznaczonym punktem 7.

- Dyskutujemy na ten temat, bo mówimy tu o orzeczeniu o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji sprzed 2004 r. Według mnie to są prawa nabyte i powinny być honorowane, ale musimy to sprawdzić. Według mnie nie powinni się ponownie orzekać. Odpowiemy na piśmie pani poseł – mówił minister Krzysztof Michałkiewicz.

Podobną wątpliwość Jagna Marczułajtis-Walczak miała w sprawie orzekania się osób, które mają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności z powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności.

- Czy tu komisja nie będzie mogła „uzdrowić” petenta, ewentualnie zmienić czasy ramowe orzeczenia? – pytała.

- Mamy tu termin sześciu miesięcy na orzeczenie, ale świadczenie osoby te otrzymają od momentu złożenia wniosku – podkreślił minister Michałkiewicz.

Wśród posłów opozycji kontrowersje budził również fakt finansowania świadczenia uzupełniającego z Funduszu Pracy, jak również brak konsultacji społecznych projektu. Na tę ostatnią sprawę zwracali uwagę przedstawiciele NSZZ Solidarność czy Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.

Projekt Ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji został jednak przyjęty bez zmian przez sejmową Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. 18 lipca ma odbyć się na posiedzeniu plenarnym Sejmu jego kolejne czytanie.

Więcej o dyskusji nad projektem w Sejmie 17 lipca.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Ja na wózku. Moj mama na wózku. A 500+ nie dostenę , ponieważ mam rentę rodzinną po ojcu , który
    CE
    23.08.2019, 16:12
    zginął w wypadku.
    odpowiedz na komentarz
  • Ustawa
    Wiktoria Filipek
    05.08.2019, 15:44
    z tego co zdążyłam się zorientować to ta ustawa jest dla umierających z głodu bo jak można przeżyć za 1100zł miesięcznie.Ja mam 1450zł na miesiąc na osobe to jst ja imujchory syn i iprzymieram głodem.i nie dostanę tego zasiłk Dodam je jesten wdową od10lat Dodam Jeszcze że po30latach pracy dostałam 1123zł.Emeryturybrutt.
    odpowiedz na komentarz
  • HAŃBA
    BYŁY ZWOLENNIK-PIS-U
    21.07.2019, 15:22
    JAK TO MOŻLIWE ŻE 500+ DOSTAJĄ WSZYSCY BEZ WYSOKOŚCI DOCHODÓW A MY NIEPEŁNOSPRAWNI MAMY LIMIT DOCHODÓW---CZEMU KACZYŃSKI TAK NIE LUBI OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH--HAŃBA,WSTYD panie kaczyński
    odpowiedz na komentarz
  • Na dwoje babka wróżyła
    Ireneusz
    19.07.2019, 12:59
    Jeżeli przy przyznaniu świadczenia respektowane będą tylko i wyłącznie orzeczenia ZUS, świadczenia nie otrzyma wiele osób. To mydlenie oczu. Dobrze, że to świadczenie rusza – już czas, ale szkoda, że w takiej formie, bo musimy zdać sobie sprawę z tego, że dla ZUS całkowicie niezdolna do pracy i samodzielnej egzystencji jest osoba, kolokwialnie mówiąc która leży i robi pod... siebie. Brzydkie, ale prawdziwe. Brak respektowania orzeczeń powiatowych czy wojewódzkich będzie oznaczało stygmatyzację osób niepełnosprawnych, mające w orzeczeniu, że wymagają długotrwałej pomocy osób trzecich. Na świadczenie nie załapie się wiele osób z rentą socjalną, całkowicie niezdolne do pracy, ale na mocy rozwiązań prawnych zostaną uznane przez orzeczników ZUS za częściowo niezdolnych do samodzielnej egzystencji co wykluczy ich z tego świadczenia. Ile to dzisiaj jest już takich osób, które wymagają pomocy osób trzecich, ale z racji swojego wykształcenia, pracy uznane są za częściowo niezdolne do pracy, co de facto oznacza stopień lekki niepełnosprawności. Jest to kpina, bo to są osoby na wózkach czy mogące pracować tylko w określonych pozycjach ciała i pracują zdalnie – to ich jedyna możliwość, które mają choroby całego układu kostnego, głęboko niedowidzące czy mocno niedosłyszące z innymi chorobami współistniejącymi. Dla orzeczników ZUS, te osoby są częściowo niesamodzielne, albo samodzielne. Być może PIS pochyli się z czasem nad poszerzeniem programu, ale sądzę, że bardziej skupią się na innych grupach zawodowych, które mają mocniejsze przebicie medialne niż My, niepełnosprawni, cierpiący w zaciszu swoich domów. Dobrze, że ta pomoc ruszy dla najbardziej potrzebujących. Ale co zrobią z resztą niepełnosprawnych? Czy w tym kierunku ma iść tylko reforma orzecznictwa, że będzie zaostrzać się kryterium pomocy, a resztę zutylizuje się społecznie i zawodowo? Zasmucają mnie rygory tego programu, ale zdaję sobie sprawę, że gdy władzę obejmie nowa/stara ekipa związana z PO-KE-monami to dostaniemy raczej wsparcie w aborcji i eutanazji w imię wolności i braterstwa. Znakomite rozwiązanie dał Sławomir Besowski z Fundacji Centrum Praw Osób Niepełnosprawnych, że „500 plus” powinno być wypłacane także dla osób mających zasiłek i dodatek pielęgnacyjny. Rozwiązanie bardzo słuszne i bardzo tanie. Robiąc jakieś bzdurne podziały niepełnosprawnych znacznych w ZUS czy pzon lub wzon, generuje się koszty zatrudnienia nowych orzeczników, rozbudowy budynków i zatrudnienia pracowników do obsługi, czy spraw sądowych. Na to pójdą miliardy w kilkanaście lat, a stracą niepełnosprawni.
    odpowiedz na komentarz
  • nic się nie zmienia
    sama
    18.07.2019, 19:06
    Dobra zmiana wyrównanie poziomu życia a najsłabszych chorych od urodzenie podzieliły jak można kolejny Rząd zostawił niepełnosprawnych którzy nie z lenistwa nie mogli pracować na emeryturę wszystko drożeje jak mamy żyć
    odpowiedz na komentarz
  • Kiełbasa wyborcza...
    Znaczny
    18.07.2019, 18:50
    500 plus na dzieci dostają z pieniędzy podatników pracujących fizycznie, nawet polscy milionerzy! Do refleksji! Pozdro.
    odpowiedz na komentarz
  • Zbyt mały elektorat.
    Ron
    18.07.2019, 18:42
    Niepełnosprawni to zbyt mała społeczność i w obliczu nadchodzących wyborów, nie zbyt interesująca. Wszystko na ten temat.
    odpowiedz na komentarz
  • Kolejny podział
    niepełnosprawny
    18.07.2019, 16:39
    Smutne. I znów nas się dzieli. Nie tylko na osoby z 1; 2; czy też z 3 grupą inwalidzką (według starego nazewnictwa) ale też wewnątrz samej 1 grupy inwalidztwa (obecnie nazywanej: całkowicie niezdolny do pracy oraz niezdolny do samodzielnej egzystencji). W tej najsłabszej grupie rządzący dzielą nas według kryterium dochodowego. Jest to smutne i według mnie nie konstytucyjne. Proponuję żeby opozycja zaskarżyła ową ustawę do trybunału konstytucyjnego jako niezgodną z konstytucją, skoro nie ma takiego kryterium dochodowego przy innych świadczeniach 500+. Może sam Pan Prezydent RP zwróci na to uwagę i podejmie odpowiednie kroki. Rząd i partia rządząca wystawia sama sobie opinię, tak traktując tę najsłabszą grupę społeczną. Zobaczymy co się zmieni po wyborach dla nas, tych naprawdę najsłabszych. I jeszcze jedno. Możemy pokazać wszystkim politykom, że należy o nas zabiegać jeśli wszyscy w naszym kraju skorzystamy z naszego uprawnienia i zagłosujemy korespondencyjnie. Przecież jest nas ponoć 500 tysięcy - jak podają media. Tak więc pamiętajcie GŁOSUJEMY WSZYSCY KORESPONDENCYJNIE na jesieni.
    odpowiedz na komentarz
  • Tylko posłowie Sławomir Besowski i Pani Jagna MarczułajtiS-Walczak w obronie ON.
    ON.
    18.07.2019, 15:21
    Nie sposób się nie zgodzić z tymi posłami że dodatek powinny otrzymać osoby dożywotnio całkowicie niezdolne do pracy pobierające dodatek lub zasiłek pielęgnacyjny i powinny tu być honorowane orzeczenia Powiatowych Oddziałów ds. Orzekania o Niepełnosprawności z zaznaczonym punktem 7.
    odpowiedz na komentarz
  • Grunt to spryt
    Cwaniaczek
    18.07.2019, 11:02
    Spełniam wszystkie wymagania oprócz wysokości renty. Pobieram 1200 zł brutto. Ale jestem sprytny. Wystąpię do ZUS o zmniejszenie renty (jest to możliwe) do 1100 zł. Wtedy dostanę 500+ i tak wyjdę na swoje :)
    odpowiedz na komentarz
  • niech sobie wsadzą w nos taką pomoc
    pm
    18.07.2019, 10:58
    W takiej postaci niech sobie wsadzą gdzieś taką pomoc, Gdyby weszły dwie ostatnie poprawki to jeszcze miało by to sens, a tak to będą kolejne upokorzenia przed komisjami ZUS i uzdrawianie -orzecznicy odwalą 90% a PIS okrzyknie kolejny fikcyjny "sukces"
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas