Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Sejmowa komisja przyjęła projekt zmian w ustawie o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych

21.11.2019
Autor: Beata Dązbłaż, fot. Tomasz Przybyszewski
uczestnicy komisji ze strony społecznej siedzą przy stole

Zapewnienia rządu, że nie ma żadnego zagrożenia, że coś zostanie zabrane osobom z niepełnosprawnością i zarzuty opozycji o naruszeniu dyscypliny finansów państwowych – w takiej atmosferze odbyła się kilkugodzinna burzliwa dyskusja na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych 20 listopada. W efekcie Komisja przyjęła projekt nowelizacji ustawy o zmianach w Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych (SFWON), które mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.

We wtorek, 19 listopada, na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu PiS ustawy, która zakłada zmianę nazwy SFWON na Fundusz Solidarnościowy oraz finansowanie z niego tzw. trzynastych emerytur. Środki z tego Funduszu miałyby być także kierowane na finansowanie rent socjalnych i zasiłków pogrzebowych wypłacanych w przypadku śmierci pobierających ją osób.

Zgodnie z projektem pieniądze na refundację tzw. trzynastych emerytur i rent z 2019 r., wypłacone z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są kosztami Funduszu. Tym samym Fundusz przekaże do FUS pieniądze na refundację tego świadczenia. Minister finansów wpłaci do Funduszu Rezerwy Demograficznej pieniądze z budżetu państwa, zablokowane w części dotyczącej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Funduszowi z kolei zostanie udzielona pożyczka w kwocie do 9 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Projekt bez zmian

W środę Komisja Finansów Publicznych przyjęła projekt bez żadnych znaczących zmian, odrzucając wszystkie poprawki opozycji, która zgłosiła je jako wnioski mniejszości. Posłowie opozycji chcieli m.in. pozostawienia nazwy SFWON, rezygnacji z przepisu mówiącego o finansowaniu tzw. trzynastek wypłaconych w 2019 r. oraz uniemożliwienie przekazywania środków z Funduszu emerytom i rencistom.

Przewodniczący Komisji Henryk Kowalczyk (PiS) nie zgodził się także na wysłuchanie publiczne zaproponowane przez posła Tomasza Trelę (Lewica) na dzień 16 grudnia 2019 r. argumentując to tym, że Sejm wyznaczył Komisji termin sprawozdania na 21 listopada br. w związku z czym wniosek o wysłuchanie publiczne nie mógł zostać poddany pod głosowanie. Opozycja domagała się także obecności ministra finansów podczas debaty o ustawie.

Głos strony społecznej

Głos zabrali także przedstawiciele strony społecznej.

- SFWON był szansą na realizację art. 19 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych czyli idei niezależnego życia np. opieki wytchnieniowej, asystencji osobistej czy kwestii mieszkalnictwa. Liczyliśmy na to, że Fundusz Solidarnościowy da nam takie wsparcie i to było taką naszą podstawą do zaufania do państwa i świadczonego przez nie prawa, troszeczkę czujemy się oszukani – powiedziała Jolanta Kramarz, prezes Fundacji Vis Maior.

Justyna Kucińska z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego zaznaczyła, że ma nadzieję, że projekt nie zostanie przyjęty i te środki nie zostaną wyprowadzone na inne działania, które również potrzebują finansowania, ale nie kosztem osób niepełnosprawnych.

- Premier mówił w expose o normalnym życiu, my też go chcemy – powiedziała.

Adam Zawisny z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną podkreślił, że projekt powinien być omawiany na Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

- Debatujemy tutaj, gdzie głos osób z niepełnosprawnością jest ograniczony – powiedział. – Ponad 80 sygnatariuszy podpisało list w tej sprawie. Środki z Funduszu miały pozwolić na realizację idei niezależnego życia, na asystencję osób z niepełnosprawnością – w tym roku 30 mln na ten cel, 50 mln w przyszłym roku. Na asystencję przewidziane jest 30 godzin miesięcznie, środki są radykalnie nieodpowiednie. Liczymy na to, że jeśli procedowanie tej ustawy nie będzie mogło być wstrzymane, to zostanie stworzony odrębny fundusz na te cele.

Sławomir Besowski z Fundacji „Centrum Praw Osób Niepełnosprawnych” pytał, w jaki sposób mają być zabezpieczone środki na programy, które miały być realizowane ze SFWON oraz o to, czy będą one kontynuowane i rozszerzane.

Dr Paweł Kubicki z Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych podkreślił kwestię naruszonego zaufania strony społecznej.

- Do finansowania ze SFWON dołączono 500 plus, teraz w ciągu tygodnia zmieniono charakter Funduszu, ciężko mówić o zaufaniu do państwa.

Podkreślił także kwestię niepewności finansowania programów, które mogą odczuwać samorządy.

- Całe ryzyko jest przerzucane na samorządy. Powinniśmy budować system i mieć do niego zaufanie – zaznaczył.

Minister: obawy nie mają racji bytu

Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podkreślił w odpowiedzi na obawy strony społecznej, że nie mają one racji bytu.

- Nie ma żadnych obaw o to, że jakiekolwiek środki zostaną z tego programu zabrane. Te programy, które są realizowane z Funduszu będą realizowane jak np. usługi opiekuńcze czy opieka wytchnieniowa, centra opiekuńczo-mieszkalne, program asystentów dla osób niepełnosprawnych – zaznaczył.

Minister Szwed podkreślił także, że z Funduszu wypłacane jest na bieżąco świadczenie uzupełniające. Przypomniał, że w 2019 r. na ten cel zostało przeznaczonych 811 mln zł, a w 2020 r. będzie to 4,5 mld zł. Oprócz tego wspomniał o zwiększeniu nakładów na warsztaty terapii zajęciowej i zakłady aktywności zawodowej.

- Te środki są zapisane w ustawie budżetowej w ramach tego Funduszu i tutaj nic się w tym zakresie nie zmieni – zapewniał minister.

Renata Górna z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych podkreśliła m.in., że nie było konsultacji publicznych projektu, nad czym ubolewa Rada Dialogu Społecznego.

Ustawa o SFWON weszła w życie 1 stycznia 2019 r. Celem tego Funduszu jest przede wszystkim wsparcie społeczne, zawodowe, zdrowotne i finansowe osób z niepełnosprawnością. Źródłem przychodów Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych jest przede wszystkim obowiązkowa składka stanowiąca 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na Fundusz Pracy, a także danina solidarnościowa od dochodów osób fizycznych. Wyniesie ona 4 proc. od nadwyżki dochodów powyżej miliona złotych za rok podatkowy, suma dochodów będzie pomniejszana o zapłacone składki na ubezpieczenia społeczne. Po raz pierwszy daninę najbogatsi podatnicy zapłacą w 2020 r. od dochodów uzyskanych w 2019 r.

Za przyjęciem projektu ustawy głosowało na Komisji Finansów Publicznych 22 posłów, 8 było przeciw. Komisja przedstawi sprawozdanie w Sejmie 21 listopada.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • zmiana
    szafir
    21.11.2019, 21:31
    każdy rząd lekceważy chorych Dobra zmiana wyrównanie poziomu życia a najsłabszych chorych od urodzenie podzieliły jak można kolejny Rząd zostawił niepełnosprawnych gr 2 umiarkowany po operacjach padaczki schorzenia neurologiczne bez rąk nóg którzy nie z lenistwa nie mogli pracować na emeryturę wszystko drożeje jak mamy żyć
    odpowiedz na komentarz
  • no, tak jest-
    magda
    21.11.2019, 11:55
    maja nas za durniow.
    odpowiedz na komentarz
  • Ręce opadają!!
    Keraj
    21.11.2019, 10:54
    Wczoraj poseł Cymański mówi, że nic się nie stało!!! Fundusz ma mieć 1 800 000 tysięcy, rząd dołoży 8 miliardów, wyda na 13tki i zasiłek pogrzebowy 9 miliardów - ale 800et milionów przecież zostaje!!! A ten jeden niliard to co błąd w obliczeniach? Maja nas za durniow? Bardzo dziękuje wszystkim którzy krytykowali protest niepełnosprawnych, bardzo dziękuję tm co pisali bzdury o Iwonie Hartwig, bardzo dziękuję tym którzy głosowałi na PiS. Teraz zostaliśmy okradzeni i wszystko jest jak dawniej. To było do przewidzenia. I znowu zostaliśmy z niczym !
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas