Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Baru nie ma, zostały kłopoty i niepełnosprawni bez pracy

15.09.2011
Autor: Katarzyna Fryc
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

Niepełnosprawny Piotr Płotka stracił pracę w barze Promyczek, prowadzonym przez spółdzielnię socjalną. Spółdzielnia upadła i został bez środków do życia. Podobnie jak 20 innych niepełnosprawnych pracowników.

Piotr Płotka ma za sobą wiele życiowych zakrętów: dom dziecka, bezdomność, uzależnienie od alkoholu, niepełnosprawność intelektualna. Ale bardzo chciał żyć inaczej: przestał pić, wyszedł z bezdomności. Trzy lata temu los się do niego uśmiechnął: poznał Agatę, obecną żonę i zaczął pracę w barze Promyczek na Grabówku, prowadzonym przez Gdyńską Spółdzielnię Socjalną Promyk. Jako pomoc kuchenna zarabiał 1200 zł. - Cieszę się, że ktoś dał mi szansę na normalną pracę - mówił wtedy "Gazecie". Jolanta Bielecka, szefowa spółdzielni bardzo go chwaliła: - Ofiarnie pomagał w przygotowaniach, zawsze możemy na niego liczyć.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas