Uroczystość wręczenia nagród paraolimpijczykom z Aten

13.10.2004

13 października 2004 r. w siedzibie Centrum Edukacji Olimpijskiej w Warszawie odbyła się uroczystość, w trakcie której wręczono nagrody sportowcom reprezentującym Polskę na igrzyskach paraolimpijskich w Atenach.

W spotkaniu wzięli udział m.in. Krzysztof Pater Minister Polityki Społecznej, Leszek Zieliński, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Longin Komołowski, Prezes Polskiego Komitetu Paraolipijskiego, Stefan Paszczyk, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Witold Dłużniak, Szef Misji Paraolimpijskiej, Roman Sroczyński, Prezes Zarządu PFRON, Jan Lach, Dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Anna Bańkowska, Przewodnicząca Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, przedstawiciele mediów oraz cała reprezentacja paraolimpijska.

Od lewej: Roman Sroczyński, Leszek Zieliński, Krzysztof Pater

Longin Komołowskii - Prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego

Zawsze po igrzyskach jest jakiś niedosyt. Zawsze można wskazać zawodnika, od którego wydawało się, że można oczekiwać więcej. Ale są też zawodnicy, którzy pozytywnie zaskoczyli swoimi wynikami. Moim zdaniem w sumie osiągnęliśmy wysoką pozycję na paraolimpiadzie. Tym bardziej, że Chiny okazały się na tych igrzyskach prawdziwym taranem. Gdzieś z tyłu dochodziły do nas głosy, że są tam organizowane zgrupowania, jest pełna mobilizacja, i że muszą iść za tym nieprawdopodobne środki finansowe. No i okazało się, że rzeczywiście coś z tego wyszło. Ich wyniki to prawdziwe wyzwanie dla świata.

Trzeba zdawać sobie sprawę, że sport jest kosztowny. Nie rozmawiamy o rehabilitacji, festynach sportowych tylko o twardej rywalizacji, gdzie inne kraje przygotowują się bardzo poważnie - ich interesuje uzyskanie wysokich pozycji w rankingu światowym. Skoro tak, to w Polsce musimy wyciągać wnioski, także finansowe. Myślę, że tak szerokie pokazanie tego sportu Polakom podczas tej paraolimpiady pomoże w rozwiązywaniu problemów i sportowców i całego środowiska, choć jeszcze za wcześnie mówić o konkretach - jeszcze "zbieramy honory". Padają, co prawda, jakieś zapewnienia ze strony różnych władz, widać jakieś dobre sygnały, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy.

W trakcie spotkania Leszek Zieliński powiedział, że występy niepełnosprawnych sportowców są dla Polaków powodem do dumy, bo prześcignęli oni swoimi wynikami olimpijczyków pomimo tak słabego zaplecza. Celem sportu jest aktywizacja wszystkich, bez względu na wiek i sprawność organizmu, dlatego, zdaniem Pełnomocnika, konieczne jest ciągłe upowszechnianie sportu wśród osób niepełnosprawnych i wspieranie projektu, aby niepełnosprawni mogli korzystać z obiektów sportowych na preferencyjnych warunkach. Pełnomocnik obiecał także, że Rząd będzie się starał poprawić warunki pracy osób stojących za kulisami sukcesu paraolimpijczyków - a więc trenerów i działaczy sportowych.

Renata Chilewska, zdobywczyni medali: złoty medal w rzucie oszczepem, srebrny medal w pchnięciu kulą, brązowy medal w rzucie dyskiem

Natomiast Rada Nadzorcza Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych w dowód uznania przyznała polskiej reprezentacji paraolimpijskiej specjalne nagrody za godne reprezentowanie Polski i mistrzowską klasę. Nagrody olimpijczykom wręczał Pełnomocnik Rządu Leszek Zieliński.

Podnoszą ręce paraolimpijczycy, którzy pobili w Atenach własne rekordy życiowe

Leszek Zieliński, Ryszard Rogala - zdobywca srebrnego medalu w podnoszeniu ciężarów

Leszek Zieliński, Arkadiusz Jabłoński, zdobywca medali: srebrny medal w szabli (drużynowo), srebrny medal w szpadzie (drużynowo), brązowy medal w szabli ("A")

Na konferencji pojawił się także znany komentator sportowy Włodzimierz Szaranowicz, który codziennie w studiu paraolimpiskim w programie 2 TVP komentował zmagania sportowców.

Włodzimierz Szaranowicz, Andrzej Ziembowski - pływak

Marta Wyrzykowska, zdobywczyni medali: brązowy medal we florecie (drużynowo), brązowy medal we florecie [kat. B]

Natalia Partyka, zdobywczyni medali: złoty medal w tenisie stołowym, srebrny medal w tenisie stołowym (drużynowo)

Włodzimierz Szaranowicz
Teraz kiedy bliżej przyjrzałem się igrzyskom paraolimpijskim w Atenach, zdałem sobie sprawę, że jest to ten sam sport tylko może bardziej piękny, jest tu dużo symboliki ogromnie ważnej dla nas wszystkich. Są też bohaterowie, którzy - jak dzisiaj usłyszałem - nareszcie są rozpoznawani na ulicach. Myślę, że to jest ogromnie dla nich ważne, że przestali być anonimowi, ich problemy też przestały być anonimowe. To jest wielki sukces społeczny, że paraolimpijczycy wyszli z cienia.

Wydaje mi się, że sport jest dziedziną, w której można przełamać pewne stereotypy, dlatego, że jeżeli ktoś pływa tak wspaniale jak ci sportowcy - medaliści paraolimpijscy, biega, skacze, rzuca dyskiem, to w ogóle trudno mówić o jakichkolwiek barierach.

Wypowiedzi paraolimpijczyków dla portalu

Tomasz Blatkiewicz, wywalczył złoto w rzucie dyskiem i w pchnięciu kulą ustanawiając równocześnie rekord świata
Polska ekipa była bardzo dobrze przygotowana, choć byliśmy jeszcze troszeczkę z tyłu. Świat bardzo dobrze przygotował się do igrzysk, a Chińczycy w szczególności. Myślę, że przy jakiejś pomocy rządu i my będziemy dalej pchać się do przodu.
Dla mnie w życiu najważniejsza jest miłość i jeszcze raz miłość. Za to w sporcie nakłady finansowe powinny być większe, a uzyskane środki dobrze wydawane.

Robert Wyśmierski, szermierz, zdobywca 4 medali - złota w szabli i 3 medali srebrnych
Wygranie konkurencji, to nie jest kwestia tylko pieniędzy, to jest ciężka praca każdego z zawodników. Daliśmy z siebie tyle, ile mogliśmy. Wydaje mi się, że Pekinie może być ciężej.

Kamil Drągowski, brązowy medalista w pływaniu
Nie wiem jak przygotowywały się do paraolimpiady inne nacje, ale wiemy, co robili Chińczycy - trenowali m.in. podczas 2-3 obozów, podobnie jak my, tyle tylko, że ich obozy trwały podobno 100 dni! Nasze obozy trwały 2 tygodnie.
Podczas w igrzysk nie było specjalnych wpadek, choć zdarzała się mała chęć współpracy ze strony niektórych, co podkreślam, wolontariuszy.

Piotr Pijanowski, trzykrotny brązowy medalista w pływaniu
Chińczycy pokazali próbkę tego, co pokażą na igrzyskach Pekinie. Myślę, że na każdym podium znajdzie się jakiś przedstawiciel Chin. Nie na co czekać, trzeba trenować i po prostu ścigać się na przyszłej olimpiadzie.
Strasznie się zdziwiłem, że jest takie zainteresowanie mediów paraolimpiadą. O sporcie niepełnosprawnych nikt nigdy nie słyszał, mówi się, że niepełnosprawni nie ścigają się, zawsze zdobywają złote medale na pocieszenie. Po transmisjach TV dużo ludzi przejrzało na oczy i zobaczyli jak ciężko walczymy.
Kiedyś byliśmy strasznie pomijani, nie było nagród, stypendiów, od jakiegoś czasu naprawdę bardzo dużo się zmieniło. Wszystko idzie do przodu.