Finał konkursu „Laur paraolimpijski”
Warsztatem, dojrzałością, sercem i intuicją kierowali się członkowie jury I edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Laur paraolimpijski” i nie mieli łatwego zadania. W konkursie wzięło udział 230 autorów, którzy nadesłali 432 wiersze. Po wstępnej selekcji jurorzy analizowali 153 utwory.
Poziom konkursu był bardzo wysoki – oceniła przewodnicząca jury prof. Anna Nasiłowska, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, poetka, pisarka, literaturoznawczyni i wykładowczyni akademicka. Pod wrażeniem talentu uczestników był również dr Krzysztof Zuchora, nauczyciel akademicki, poeta i nestor ruchu olimpijskiego.
– Byłem zdumiony dojrzałością wielu tekstów. Widać w nastawieniu autorów chęć, aby pokazać sport jako trwały element sztuki. To coś niebywale pięknego. Człowiek od zawsze szuka przecież w sporcie swojej tożsamości.
Autorzy chętnie nawiązywali do korzeni sportu, do starożytności. Starożytny Grek dla jednej chwili błysku był gotów poświęcić długie, lecz monotonne życie. Igrzyska zachowują tę perspektywę – powiedział dr Zuchora, któremu stan zdrowia nie pozwolił na osobisty udział w obradach jury, ale z uwagą ocenił wiersze korespondencyjnie.
Autorom nie zawsze pomagało czerpanie ze starożytności.
– Okazało się, że nie nagrodziliśmy wierszy z bardzo silnymi odniesieniami do kultury antycznej. Te najmocniejsze były oparte na innych doświadczeniach i bazie kulturowej – oceniła prof. Nasiłowska.
Jurorzy byli zgodni, że ocena i wybór zwycięskich utworów to szukanie równowagi pomiędzy tym, co stanowi o wartości poetyckiej, a emocjami.
– Mam wrażenie, że ocenianie poezji jest bardzo trudne. Zdarzało się, że wiersze miały poruszającą treść. Przeczytanie ich było mocnym, ciekawym i jednocześnie intensywnym przeżyciem – uznał Grzegorz Uzdański, pisarz i poeta, m.in. prowadzący stronę „Nowe wiersze sławnych poetów” i autor niedawno wydanej książki „Wypiór”.
– Wybierając wiersze, kierowaliśmy się ich wartościami poetyckimi, ale cóż to jest wartość poetycka? Raz będzie to jakiś wysmakowany warsztat, a raz oszczędność słowa i pewna świadomość ograniczeń. Staraliśmy się wyważyć pomiędzy autentyzmem doświadczenia a warsztatem literackim – przekonywała przewodnicząca jury.
– Przy ocenie nie można wyłączyć emocji, ponieważ to one są środkiem wyrazu. Prawdziwym jednak sprawdzianem dla dojrzałej sztuki jest jej autentyczność, odpowiedź na pytanie, czy nie ma tam udawania. Urzekł mnie szczególnie jeden tekst. Był prosty, o wzajemnych relacjach i układaniu ich na boisku i poza nim. Jakoś zapomniałem, że oceniam i dałem się temu po ludzku otworzyć – wspomniał dr Zuchora.
Pomimo różnych kryteriów wyboru zwycięzca został wyłoniony niemal jednogłośnie. Jego i pozostałych finalistów poznaliśmy podczas gali konkursu „Człowiek bez barier 2021”, 3 grudnia w Zamku Królewskim w Warszawie. Tego też dnia premierę miał pokonkursowy tomik poetycki Laur paraolimpijski, zawierający utwory nagrodzone i wyróżnione przez jury oraz rekomendowane przez nie do publikacji.
Obrady jury odbyły się 15 listopada w Stacji Muranów przy ul. Andersa 13 w Warszawie. Stacjonarnie wzięli w nim udział: prof. Anna Nasiłowska, Grzegorz Uzdański, Ewa Pawłowska, prezes zarządu Integracji, i Janka Graban, redaktorka literacka magazynu „Integracja”. Korespondencyjnie swoje oceny przekazali: Paulina Malinowska-Kowalczyk, sekretarz generalna Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, Damian Pietrasik, paraolimpijczyk, pływak i poeta, oraz dr Krzysztof Zuchora. Jurorzy przyznawali punkty utworom opatrzonym unikatowymi kodami, nie znając nazwisk ich autorów.
Organizatorem konkursu jest Fundacja Integracja, a partnerem strategicznym Polski Komitet Paraolimpijski. Partnerami wydarzenia byli: Stowarzyszenie Pisarzy Polskich i firma Enea, a patronat honorowy sprawowała Ambasada Japonii w Polsce.
Dziękujemy wszystkim za udział w konkursie, a nagrodzonym twórcom serdecznie gratulujemy. Zapraszamy też do kolejnych edycji konkursu – informacje o nich będą ogłoszone w mediach Integracji i na jej stronie.
Jeżeli ktoś chciałby stać się właścicielem lub właścicielką tomiku „Laur olimpijski”, zapraszamy do kontatu z Janką Graban, janka.graban@integracja.org – pierwsze 20 osób może otrzymać tomik nieodpłatnie!
Na zachętę publikujemy jeden z Sonetów paraolimpijskich zdobywcy I Nagrody, Jerzego Fryckowskiego.
PIOTR KOSEWICZ. RZUT DYSKIEM
Tę rzeźbę zna cały świat. Zaraz przylgnę do niej.
Wchłonie mnie zimny kamień. Dłoń skończy się dyskiem.
Puszczę w ruch kosmiczny kształt. Gwiazdy będą bliskie.
Za moim pierwszym rzutem kometa zapłonie.
Pokonać grecką rzeźbę. Drewno bardzo śliskie.
Lecz od czego są dzisiaj moje silne dłonie.
Dysk przecina powietrze. Pędzi w cztery konie.
Karmiąc wszystkie kamery zwycięskim rozbłyskiem.
Zanim dysk się rozbije na nieba pułapie
i spadnie perseidów w sierpniu złotym deszczem,
przegrani będą szukać tej Polski na mapie,
o której Konopacka uczyła ich jeszcze.
Hymn głaszcze złoty medal, łza na niego kapie.
Jedni mają gorączkę, inni zimne dreszcze
Organizator
Partner strategiczny
Partner merytoryczny
Partner
Patronat honorowy
Ambasada Japonii w Polsce
Patronat medialny
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz