Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Trener pracy dla „trudno zatrudnialnych”

30.03.2015
Autor: Mateusz Różański
dwóch mężczyzn przy spajaniu, jeden z nich jest na wózku inwalidzkim

- Przez rok szukałem pracy bez powodzenia, wszyscy mi odmawiali, pracodawcy byli bardzo niechętni osobom z niepełnosprawnością – wspomina Grzegorz Ruciński. Dziś ma stałe zatrudnienie w restauracji na Stadionie Narodowym. Zawdzięcza to, jak sam przyznaje, trenerowi pracy.

Pan Grzegorz był beneficjentem, realizowanego pod kierownictwem PFRON, projektu „Trener Pracy jako sposób na zwiększenie zatrudnienia osób niepełnosprawnych”. Był również jednym z 53 jego uczestników, którym udało się znaleźć pracę. Celem projektu było zbadanie, jak ta forma wspomaganego zatrudnienia przyjmie się w polskich warunkach.

„Trudno zatrudnialni”

Zadaniem trenera pracy jest pomoc osobie z niepełnosprawnością na rożnych etapach aktywizacji zawodowej. Od przygotowania kandydata do pracy – określenia jego możliwości i potrzeb, poprzez samo poszukiwanie pracy i proces rekrutacyjny, aż do jej podjęcia. W tym miejscu rola trenera się jednak nie kończy – ma on za zadanie również pomóc utrzymać się w miejscu zatrudnienia.

Instytucja trenera pracy jest, zdaniem fachowców, najlepszym rozwiązaniem dla osób z grup szczególnie „trudno zatrudnialnych” – z niepełnosprawnością intelektualną, psychiczną, a także przebywających bardzo długo poza rynkiem pracy. Wprowadzenie trenera pracy do polskiego systemu stało się jednym z priorytetów polskiej polityki wobec osób z niepełnosprawnością.

Poparcie władz

- Idea zatrudnienia wspomaganego, a konkretniej trenera pracy, to priorytet i podstawowe wyzwanie, zarówno na ten rok, jak i na lata następne. Po to, by poprzez taką formułę osoby z niepełnosprawnościami, zwłaszcza niepełnosprawnościami sprzężonymi, miały szansę na aktywne życie – mówił Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, podczas konferencji podsumowującej projekt, która odbyła 26 marca 2015 r. w Warszawie. – Jestem przekonany, że nie możemy od tego odejść, bo to się sprawdziło. Pozostaje tylko pytanie, jak zintensyfikować działania w tym zakresie – dodał.

Minister Duda zapowiedział, że jeszcze w tym roku zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu finansowania działań, mających na celu wdrażanie rozwiązania, jakim jest trener pracy.

System zamiast projektów

Swoje poparcie dla idei trenera pracy wyraziła również prezes PFRON Teresa Hernik.

- Trener pracy będzie pomagał dużej grupie osób z niepełnosprawnościami usamodzielnić się, spróbować wejść na rynek pracy i się na nim utrzymać – a przecież właśnie o to nam chodzi – mówiła podczas konferencji.

Podkreśliła również, że trener pracy powinien stać się elementem systemu, a nie jedynie poszczególnych projektów aktywizacyjnych. Wiele takich projektów ma to do siebie, że się zaczynają, są realizowane, rozbudzają nadzieje i się kończą.

- Wtedy spotykamy się z przedstawicielami organizacji, którzy patrzą nam głęboko w oczy, mówią, że włożono dużo wysiłku i energii i pytają, co dalej – mówiła Teresa Hernik.

Jej zdaniem powinno się wprowadzić instytucję trenera pracy na stałe do polskiego systemu wsparcia osób z niepełnosprawnością. Powołała się również na fakt, że trener pracy to rozwiązanie stosowane z powodzeniem za granicą.

Kilka etapów

O doświadczeniach zagranicznych mówiła Margaret Haddock z Irlandii Północnej, prezes Europejskiej Unii Zatrudnienia Wspomaganego.

- Wprowadzanie wspomaganego zatrudnienia jest proste, efektywne i nie wymaga wielkich nakładów finansowych – podkreślała.

Margaret Haddock, opierając się na swoich doświadczeniach, wskazała kilka etapów zatrudniania wspomaganego. Pierwszym jest aktywizacja beneficjenta – określenie jego potrzeb i możliwości w kontekście rynku pracy oraz poszukiwanie zarówno zawodu, który dana osoba może wykonywać, jak i stanowiska dla niej. Następny element to aktywizacja pracodawcy, polegająca na włączaniu w proces aktywizacji zawodowej ludzi zatrudniających osoby z niepełnosprawnością.

Ostatnim czynnikiem jest wsparcie w trakcie zatrudnienia i poza nim – to właśnie ten element odróżnia trenera pracy od innych form aktywizacji zawodowej. Trener ma być niejako „cieniem” pracownika, pomagać mu odnaleźć się nie tylko w miejscu pracy, ale też i wtedy, gdy straci zatrudnienie.

Projekt „Trener pracy jako sposób na zwiększenie zatrudnienia osób niepełnosprawnych” był realizowany przez PFRON we współpracy z Polskim Forum Osób Niepełnosprawnych, Polską Organizacją Pracodawców Osób Niepełnosprawnych i irlandzką organizacją KARE, która zajmuje się aktywizacja zawodową osób z niepełnosprawnością intelektualną.

 

Komentarz

  • Kolejne rozdmuchanie biurokracji
    Witek
    31.03.2015, 14:00
    A czy nie jest to częściowa praca, którą powinien wykonywać doradca zawodowy w Urzędzie Pracy? W mojej miejscowości (Aleksandrów Łódzki oraz Zgierz) jest to typowy urzędnik powielający skostniały system komunistyczny, który tylko wypełnia papierki, rejestruje osobę niepełnosprawną... i błogo czeka na koniec dnia pracy, pozostawiając osobę niepełnosprawną samemu sobie. Przepraszam, wyznacza konkretny termin do odhaczenia się. A przecież to taka osoba, powinna przeprowadzić rozeznanie w możliwościach zatrudnienia osoby niepełnosprawnej, mieć w swoim komputerze uaktualnioną bazę pracodawców chętnych do zatrudnienia pracowników z grupą, pośredniczyć w pierwszym kontakcie pomiędzy szukającym pracy a pracodawcą (lub dać jakiekolwiek aktualne namiary) chętnemu do podjęcia zatrudnienia. Utworzenie stanowiska trenera pracy spowoduje tylko dalsze rozdmuchanie biurokracji w państwowych urzędach. Uważam, że należy uświadomić niektórym kierownikom Urzędów Pracy do czego winien służyć doradca zawodowy i rozliczać z efektów wykonanej pracy, bo dotychczas, to osoba niepełnosprawna jest zmuszona sama szukać zatrudnienia i - o ile takowe znajdzie - natychmiast powiadomić Urząd Pracy, gdzie poprawiona zostanie statystyka zatrudnienia a efekt przypisany urzędnikowi. W zakładach pracy jest możliwość dodatkowego wynagrodzenia osoby, która będzie się opiekowała nowo zatrudnioną osobą niepełnosprawną, może więc tylko należałoby pomyśleć aby to wynagrodzenie było odpowiednio wyższe - proporcjonalne do faktycznego czasu przeznaczonego na nadzór nad zatrudnionym niepełnosprawnym - a każdy pracodawca na pewno w sposób racjonalny te środki wykorzysta.jużniepełnosprawnej,

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas