Ja cierpię na padaczkę od 11 roku życia.Pojawiła się ona po przebytym
zapaleniu opon mózgowych.Wcześniej byłam osobą zdrową,w pełni sił.Powiem
szczerze trudno jest żyć z tą chorobą.Czasami czuję się poza nawiasem
społeczeństwa.Nie mam przyjaciół.Pocieszające w tym wszystkim jest to,ze w tym
roku ukończyłam studia na kierunku Prawo.I chociaż w tej kwestii czuję się
spełniona.Wiadomo,że część społeczeństwa odbiera takie osoby
negatywnie.Myślę,że trzeba się z tym pogodzić
Komentarz