Jestem Ania z LEGNICY,mam 29 lat i jednomiesięczne niemowlę, jak to zwykle
bywa przy takiej chorobie zostałam samotną mamą.Mam epi lekooporną i jak
Tomasz ze Złocieńca brałam i biorę mase leków i niestety nie trafiłam na lek
który by mi pomógł.W2003 roku w Klinice na Banacha w W-WIE wykonano mi
kalozotomię przednia z nadzieją ż, ataki zmniejszą się. Niestety,
zakwalifikowano mnie do wszczepienia stymulatora nerwu błędnego- niestety z
renty socjalnej 525 zł, na dwie osoby nie jestem w stanie uzbierać 60.tys.zł.
Założyłam fundację i przez trzy lata wpłacono 2300 zł.Gdybym była dzieckiem to
prawdopodobnie więcej wpłaciło by ludzi ten 1%
na f-cję.Cała ta fundacja to wielka fikcja, moja rodzina odpisywała 1% przy
Pitach i nie wpłyneło nic na moje konto[ od czasu do caszu dostaję listę osób
z wpłatami].Urząd Skarbowy stwierdzA że wysłał do f-cji wpłaty, f-cja
stwierdza że nie było wpłat, więc gdzie są wpłaty? Na dzień dzisiejszy nie
mogę wziąść córeczkę w ramiona bo mogę ją opóścić, nie mogę wyjść na
samodzielny spacer i za co mam pokochać padaczkę.Jak jeszcze długo
wytrzymam-już nie starcza mi sił-ANIA
Komentarz